Dzisiejsze niedzielne, upalne popołudnie leniwie upływa mi na balkonie. Przed chwilą skończyłam czytać książkę i pomyślałam, że zakończę miesiąc niedługim wpisem.

Tematu nie musiałam długo szukać. Zagadnień, które chciałabym poruszyć na blogu jest tyle, że spokojnie mogłabym stworzyć kolejkę tematów oczekujących.

Jeśli jest coś co, Twoim zdaniem, powinno „wepchnąć się bez kolejki”, daj mi znać 😉

Zaczynając jednak dzisiejszy temat…

Nie zawsze jest tak, że każdy ze wspólników spółki cywilnej generuje takie same koszty uzyskania przychodów. W takiej sytuacji wspólnikom może przyjść do głowy pomysł rozdzielenia kosztów uzyskania przychodów według kosztów rzeczywiście wygenerowanych.

Za przykład może posłużyć sytuacja wspólników-lekarzy prowadzących działalność jako Samodzielny Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Każdy z nich wypisując swoim pacjentom skierowania na badania, które są płatne, obciąża spółkę. Czy wspólnicy mogą postanowić, że koszty badań będą obciążały wspólnika kierującego pacjenta na badania?

A odrywając się od przykładu, czy wspólnicy mogą umownie określić zasady wyliczania kosztów uzyskania przychodów?

Niestety, takie rozwiązanie nie jest możliwe z uwagi na przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z ustawą przychody z udziału w spółce niebędącej osobą prawną, a więc również spółce cywilnej, określa się proporcjonalnie do prawa wspólnika do udziału w zysku. Zasada ta stosowana jest również do rozliczania pomiędzy wspólnikami kosztów uzyskania przychodów.

Oznacza to, że koszty uzyskania przychodów, obciążają każdego ze wspólników proporcjonalnie do jego prawa do zysku. Jeśli więc według umowy spółki wspólnicy uczestniczą w zysku w proporcji 40% i 60%, to w takiej proporcji są rozliczane koszty uzyskania przychodów.

Jeśli w umowie spółki umówicie się inaczej, takie postanowienie, jako sprzeczne z ustawą, będzie nieważne. Jeśli chcielibyście zróżnicować osiągany zysk ze względu na koszty jakie każdy z Was generuje, powinniście to zrobić na płaszczyźnie podziału zysku.

Koszty uzyskania przychodów są rozliczane w powyższy sposób niezależnie od postanowień umowy spółki określających udział wspólników w stratach. Pamiętaj o tym i nie bierz ich pod uwagę przy rozliczaniu kosztów.

Zerknijmy wspólnie na poniższy przykład:

Wspólnicy spółki ABC s.c. mają następujące udziały w zyskach i stratach spółki: Anna – udział w zysku 30%, udział w stratach 20%, Michał – udział w zysku 50%, udział w stratach 45%, Tomasz – udział w zysku 20%, udział w stratach 35%.

Z tytułu działalności wspólnicy osiągnęli w miesiącu lipcu przychód w wysokości 40 000 złotych netto, ponosząc koszty uzyskania przychodów w wysokości 17 000 złotych. Mimo, że w umowie spółki określono udział w stratach odmiennie niż udział w zysku, koszty uzyskania przychodów rozlicza się proporcjonalnie do udziału każdego wspólnika w zysku. 

Dochód spółki, obliczony tak jakby była ona podatnikiem, wynosi więc 23 000 złotych i dzieli się między wspólników według wysokości ich udziału w zyskach. 

Na wspólników przypadają więc następujące koszty uzyskania przychodów: Anna – 5 100 złotych, Michał – 8 500 złotych, Tomasz – 3 400 złotych. Dochód wspólników w miesiącu lipcu to: Anna – 6 900 złotych, Michał – 11 500 złotych, Tomasz – 4 600 złotych. 

Zrobiło się chłodniej więc zakładam buty i idę pobiegać. Miłego wieczoru 🙂

Do tej pory na blogu poruszałam tematykę ZUS w spółce cywilnej w kontekście możliwości skorzystania przez wspólnika z preferencyjnych składek. Możesz o tym przeczytać we wpisach: Mały ZUS w spółce cywilnej – czy wspólnik może opłacać preferencyjne składki? oraz Nowy wspólnik spółki cywilnej a mały ZUS.

Pierwszy z nich, choć od czasu opublikowania zestawienia najpopularniejszych wpisów, utracił pozycję lidera na rzecz postu o rejestrze spółek cywilnych, wciąż utrzymuje się w czołówce 🙂

Temat ubezpieczeń społecznych jest więc dla czytelników bloga interesujący.

Z tego powodu chcę Ci dziś napisać kilka słów o tym, kto w spółce cywilnej jest płatnikiem składek.

Zarówno wspólnicy spółki cywilnej, jak i zatrudnieni w spółce pracownicy podlegają ubezpieczeniu społecznemu i zdrowotnemu.

Pytanie kto ma rozliczać i odprowadzać składki na ubezpieczenie za wspólników, a kto za pracowników?

Sposób postępowania jest dwojaki.

Zacznijmy od wspólników.

Każdy z nich prowadzi własną działalność gospodarczą, w związku z czym, w myśl ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zobowiązany jest do samodzielnego odprowadzania składek na własne ubezpieczenie. Jest jednocześnie ubezpieczonym i płatnikiem. Na deklaracjach składanych do ZUS widnieją jego dane oraz indywidualny numer NIP. Obowiązek samodzielnego opłacania składek na ubezpieczenie społeczne wiąże się z koniecznością zgłoszenia w ZUS siebie jako płatnika składek w terminie 7 dni od dnia rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej.

Inaczej sprawa wygląda w przypadku pracowników.

Rolę płatnika składek za pracowników pełni sama spółka cywilna. Dzieje się tak dlatego, że zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, płatnikiem składek jest pracodawca. W ustawie nie umieszczono autonomicznej definicji pojęcia pracodawcy, dlatego na potrzeby tych regulacji należy stosować termin „pracodawca” w znaczeniu jakie nadaje mu art. 3 kodeksu pracy. Więcej na temat spółki cywilnej jako pracodawcy przeczytasz tutaj. Pracodawca ma obowiązek zgłosić pracownika do ubezpieczenia społecznego w terminie 7 dni od dnia jego zatrudnienia, podając ZUS dane osoby zgłaszanej do ubezpieczenia oraz dane płatnika składek.

Składki za pracowników odprowadza więc spółka cywilna, a nie poszczególni jej wspólnicy jako osoby fizyczne. Na deklaracjach składanych do ZUS widnieje NIP spółki, a nie numery NIP poszczególnych wspólników.

Podsumowując, pamiętaj, że dla pracowników płatnikiem składek jest zawsze pracodawca, a dla przedsiębiorców – oni sami.

Kiedy klienci pytają mnie o współwłasność w spółce cywilnej często posługuję się pewną cukierniczą analogią. Jestem miłośniczką wypieków, a w szczególności pięknych i imponujących tortów, dlatego takie przykłady do mnie przemawiają.

Wyobraź sobie, że przechodzisz ze znajomymi obok cukierni. Waszą uwagę przykuwa pięknie udekorowany sezonowymi owocami tort śmietankowy. Nie możecie się oprzeć pokusie i postanawiacie go kupić. Kilkanaście minut później kroicie go na kawałki i przy kawie delektujecie się jego smakiem.

Kupując wspólnie tort stajecie się jego współwłaścicielami. Krojąc go na kawałki i dzieląc się nim, w istocie dokonujecie zniesienia jego współwłasności.

Ta prozaiczna, życiowa sytuacja opisuje współwłasność ułamkową czyli taką, w której każdemu ze współwłaścicieli przysługuje udział w prawie własności określony ułamkiem. Udziały te mogą być różnej wielkości. Prawo własności rzeczy przysługuje niepodzielnie wszystkim współwłaścicielom, ale udział jest prawem, który należy wyłącznie do współwłaściciela. Współwłaściciel może nim rozporządzać bez zgody pozostałych współwłaścicieli np. sprzedać go albo darować.

Taką współwłasność można również, co do zasady, w dowolnym momencie znieść. Współwłasność ułamkowa może istnieć nawet wtedy gdy współwłaścicieli nie łączy żaden inny, niż współwłasność rzeczy, stosunek prawny.

Współwłasność ułamkowa jest najczęściej występującym rodzajem współwłasności dlatego wspólnicy spółek cywilnych często, niejako automatycznie, przyjmują, że w spółce cywilnej również mamy z nią do czynienia.

Jest to jednak przekonanie błędne.

Nie wiem czy wiesz, że oprócz wspomnianej współwłasności ułamkowej istnieje drugi rodzaj współwłasności – współwłasność łączna.

Współwłasność łączna występuje jedynie w powiązaniu z określonym stosunkiem podstawowym, z którego wynika. Ten typ współwłasności występuje w odniesieniu do przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólników spółki cywilnej oraz przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego małżonków. Stosunkiem podstawowym jest w pierwszym przypadku spółka, a w drugim małżeństwo.

Można więc żartobliwie powiedzieć, że spółka cywilna jest trochę jak małżeństwo 😉

W przypadku współwłasności łącznej udział współwłaściciela nie jest określony ułamkiem. Współwłaściciel nie może też rozporządzić swoim udziałem w rzeczy. W czasie trwania stosunku spółki cywilnej będący współwłaścicielem wspólnik nie może też żądać zniesienia współwłasności rzeczy.

Wracając więc do naszej historii w czasie trwania stosunku spółki cywilnej wspólnik nie dysponuje nożem, którym mógłby podzielić wspólny tort. Tort stoi na paterze i nie wolno go ruszać 🙂 Dopiero z chwilą rozwiązania spółki cywilnej współwłasność łączna przekształca się we współwłasność w częściach ułamkowych.

Pamiętaj więc, że współwłasność w spółce cywilnej jest współwłasnością łączną.

Rozwiązanie spółki cywilnej

Anna Kaliszewska23 czerwca 2017Komentarze (0)

Ostatnio opowiedziałam Ci historię jednego z moich klientów, którego od rozwiązania spółki cywilnej uratowała odpowiednia klauzula w umowie spółki. Bez niej doszłoby do rozwiązania spółki z powodu pozostania w niej tylko jednego wspólnika.

Pomyślałam, że dobrym uzupełnieniem tej historii będzie wskazanie Ci pozostałych zdarzeń powodujących rozwiązanie spółki cywilnej. Taka świadomość da Ci możliwość odpowiedniego reagowania i ewentualnego zapobiegania, być może niepożądanemu na tym etapie działalności, rozwiązaniu spółki.

Podzielmy przyczyny rozwiązania na trzy kategorie: rozwiązanie z woli wspólników, na mocy wyroku sądu albo z mocy prawa.

Pierwsza kategoria grupuje sytuacje, w których spółka rozwiązuje się ponieważ wspólnicy tego chcą. Będzie tak wtedy kiedy zajdą przewidziane przez Was w umowie spółki zdarzenia albo na danym etapie działalności wszyscy zgodnie stwierdzicie, że spółkę trzeba rozwiązać. O rozwiązaniu spółki mogą przesądzać zarówno kryteria obiektywne odwołujące się do np. kondycji finansowej spółki, jak i zupełnie subiektywne, zależne od wspólników. Macie więc swobodę decydowania, o tym czy prowadzicie działalność w formie spółki cywilnej czy rezygnujecie.

Do rozwiązania spółki może również dojść na mocy wyroku sądu. Sąd, po zgłoszeniu żądania rozwiązania spółki przez wspólnika, bada czy zachodzą ważne powody uzasadniające jej rozwiązanie. Jeśli dojdzie do wniosku, że istnieją, orzeka rozwiązanie spółki cywilnej. Jest to rozwiązanie przymusowe. Wiedz, że nie możesz uniemożliwić wspólnikowi zgłoszenia takiego żądania, jeśli będzie tego chciał. Przepis dający wspólnikowi takie prawo ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że nie można wyłączyć jego stosowania w umowie spółki. Jeśli pozostali wspólnicy nie chcą rozwiązania spółki muszą bronić swoich racji w sądzie.

Do rozwiązania spółki cywilnej może również dojść „automatycznie” na skutek pewnych zdarzeń tj.:

  • osiągnięcia celu spółki, dla którego została utworzona,
  • zdarzenia powodującego, że osiągnięcie celu spółki stało się niemożliwe,
  • ogłoszenia upadłości wspólnika,
  • wspomnianego już wcześniej pozostania w spółce tylko jednego wspólnika.

Jeśli jednak rozwiązanie spółki cywilnej stało się faktem, zajrzyj do wpisu o jej likwidacji, aby dowiedzieć się co dalej.

 

Spółka cywilna – poczytaj więcej

Anna Kaliszewska21 czerwca 2017Komentarze (0)

Wiem, że często szukacie podstawowych informacji o spółce cywilnej – jej specyfice, zakładaniu, opodatkowaniu czy likwidacji. Z tego powodu postanowiłam opracować i udostępnić 5 artykułów od których warto zacząć zdobywanie wiedzy o tej formie prowadzenia działalności gospodarczej.

W każdym z artykułów zamieściłam liczne odnośniki do wpisów tematycznych na blogu, tak aby ułatwić Ci nawigację i odnalezienie interesującej Cię wiedzy.

Artykuły te możesz przeczytać klikając w baner znajdujący się na bocznym pasku bloga albo tutaj.